poniedziałek, 17 lutego 2014

Wujek zjadł mi kota

Pewnie się zastanawiacie skąd taki pomysł na tytuł?
Spotkałyśmy się z Madzią pewnego razu na burzę mózgów.
-Jaką damy nazwę naszemu blogowi?
-A o czym on będzie?
-Czy ja wiem? O wszystkim !!
No i tak oto przy herbacie z sokiem (niewyskokowym) malinowym i malinowej Milce dumałyśmy do późnej nocy. Humorki tak jak pomysły miałyśmy tego wieczora wyjątkowo zabawowo-imprezowe. (ooo  i to w środku tygodnia! ).
Tak powstała ta oto lista :
-Zakręcona korbka
-Malinowa korbka
-Szakalaka bum
-Seksi 20
-Szafa nudziary
-Zwariowane nudziary
-Dziura w kozie
-Onomatopeja
-Słodkie alpaki
Śmiechu było co nie miara ale żaden z pomysłów nie był na tyle dobry by zostać tym jedynym! W końcu tytuł tak jak mąż ( jak powiadają ) jeden na całe życie,  no i na dodatek musi być jeszcze wolny, krótki i łatwy do zapamiętania.
Głowiłyśmy się i głowiły ale nic sensownego nie wymyśliłyśmy i tak z pomocą przyszedł nam dobrze wszystkim znany Wujek Google.
Ku naszej radości odkryłyśmy że nie tylko my mamy tak zryte berety :)
Pomysłów było wiele ale jeden zapadł nam w pamięci "Wujek zjadł mi kota" jako nazwa dla bloga o życiu (ktoś musiał mieć albo duży apetyt, albo traumatyczne dzieciństwo ).
Ludzki umysł zadziwia mnie każdego dnia. Jest studnią niewyczerpanych pomysłów.
I z tym optymistycznym stwierdzeniem zostawiam Was. Już wkrótce pojawi się tu sensowniejszy post :)
A co się tyczy naszego tytułu miało być oryginalnie i "modowo" i jest:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz